Zadra to hybrydowy rollercoaster z kategorii hyper coaster z klasycznym wyciągiem łańcuchowym. Wyprodukowany został przez amerykańską firmę Rocky Mountain Construction przy współpracy z holenderską firmą Vekoma i oddany do użytku w Energylandii 22 sierpnia 2019 roku. Tym samym Zadra w dniu otwarcia była najszybszym i najbardziej stromym rollercoasterem hybrydowym na świecie!

Nowy rekord został pobity tylko nieznacznie (prędkość 122,3 km/h i spadek 91 stopni), co czyni Zadrę nadal topową atrakcją świata. W oficjalnym rankingu Captain Coaster zajmuje ona 3 miejsce na świecie!
Ciekawostką jest fakt, że konstrukcja Zadry została zbudowana z 737 ton sosny żółtej, która specjalnie na budowę kolejki została ściągnięta z Georgii w USA. Drewno tego gatunku charakteryzuje się wyjątkową odpornością na warunki atmosferyczne i dużą twardością.
Parametry techniczne Zadry
Nazwa atrakcji | Zadra |
Producent | Rocky Mountain Construction |
Typ | Hybrydowy hyper coaster |
Model | I-Box Track |
Data otwarcia | 22 sierpnia 2019 rok |
Napęd | Łańcuch |
Zabezpieczenia | Lap bar (na uda) |
Wysokość | 62,8 m |
Prędkość | 121 km/h |
Długość | 1316 m |
Maksymalny kąt spadku | 90 stopni |
Maksymalne przeciążenie | 4 g |
Liczba inwersji | 3 |
Rodzaje inwersji | Zero-g-stall, Step-up Under Flip, Zero-g-roll |
Liczba pociągów | 2 |
Liczba miejsc | 12 x 2 osoby w rzędzie |
Przepustowość | 1050 osób na godzinę |
Wymagany minimalny wzrost | 140 cm |
Czas całkowitego przejazdu | 1 min 50 sekund |
Czas przejazdu od szczytu do zatrzymania | 51 sekund |
Zdjęcia z atrakcji | Tak, po głównym spadku jeden aparat po prawej |
Fast Pass | Tak |
Dystans od bram Energylandii | 950 metrów |
Opis przejazdu Zadrą
Kolejka po opuszczeniu stacji wykonuje ostry skręt w prawo z równoczesnym lekkim zjazdem w dół i rozpoczonyna 30 sekundowy wyjazd na główne wzniesienie o wysokosci 62,8 metra. Na początku podjazdu na góre lekko szarpie, ale jest to w pełni naturalne i nie ma się co tym przejmować. Po osiągnięciu szczytu Zadra zjeżdża całkowicie pionowo w dół pod kątem 90 stopni. Muszę od razu zaznaczyć, że spadek ten jest zdecydowanie krótszy, niż na Hyperionie i nie odczuwa się go tak intensywnie.

Po zjeździe wykonywane są nam zdjęcia za pomocą aparatu zamontowanego po prawej stronie. Kolejka pokonuje długie i niskie wzniesienia z jednoczesnym lekkim skrętem w prawo. Następnie wykonuje nawrót aż o 180 stopni w lewo równocześnie ze zjazdem w postaci slalomu. Podczas tej sekwencji doznajemy ujemnych przeciążeń, a więc podnosi nas z foteli.

Inwersje na Zadrze
Po lekkim zakręcie w prawo kolejka przejeżdża przez pierwszą i najdłuższą inwersję Zero-g-stall, na której doznajemy stanu nieważkości. Po inwersji kolejka kieruje się w kierunku długiego zakrętu w lewo o 270 stopni, gdzie w połowie drogi mocno przechyla się na zewnątrz (w prawo). Efekt ten generuje spore przeciążenia ujemne.

Następnie Zadra skręca w prawo o 90 stopni, przejeżdża przez bardzo ciasną tak zwaną dziurkę od klucza (wiele osób w tym momencie schyla głowę). Po kolejnym wzniesieniu z silnymi przeciążeniami ujemnymi pociąg Zadry pokonuje drugą inwersję, która równocześnie jest podjazdem na wzniesienie i obrotem o 270 stopni w lewo. Po czym następuje zjazd w prawo z nawrotem o 180 stopni wewnątrz gęstej struktury drewnianych podpór.

Na koniec kolejka pokonuje resztę zjazdu ze wzniesienia w dwóch sekwencjach (double down), niskie wzniesienie przypominające kształtem literę S, a także ostatnią inwersję Zero-g-roll. Po czym skręca w lewo o 90 stopni i zostaje bardzo silnie wyhamowana, tak że zabezpieczenia mocno wbijają się w brzuch. Po łuku w prawo Zadra powraca na stację.

Moje osobiste doznania podczas przejazdu Zadrą
Zadrę plasuję na pierwszym miejscu w TOP 10 najlepszych atrakcji w Energylandii. Mimo, że parametrami ustępuje Hyperionowi, to jednak jest zdecydowanie intensywniejsza. Dzieje się na niej tak dużo i tak szybko, że nie mamy zwyczajnie czasu na złapanie oddechu i analizowanie doznań. Zjazd, wzniesienie, inwersja, ostry zakręt, inwersja, spadek, bliskość podpór, znów inwersja, znów efekt wypadania z fotela – to wszystko sprawia, że ta minuta zabawy jest pełna emocji, a skromne zabezpieczenia tylko potęgują efekt.

Gorąco polecam przetestować Zadrę zarówno w pierwszym, jak i ostatnim wagoniku. W pierwszym wagoniku otrzymujemy gogle, które chronią nasze oczy przed wiatrem i owadami, a my możemy delektować się niezakłóconym widokiem. Z kolei w ostatnim doznania są jakby mocniejsze, co także polecam osobiście sprawdzić na własnym przykładzie.
Jak długo czeka się na Zadrę?
Zadra to atrakcja ciesząca się ogromnym zainteresowaniem. W sezonie lubią się tworzyć na niej kolejki nawet na 60 minut oczekiwania. Jednak poza sezonem nie powinno być większych kolejek. Maksymalnie po 10 minutach powinniśmy wejść, a nawet nieraz udawało mi się wejść na Zadrę z marszu.

Jeżeli wybierasz się do Energylandii w wakacje i zależy Ci na zaliczeniu Zadry, to idź na nią zaraz po otwarciu. Masz gwarancję, że nie będzie kolejki, albo będzie stosunkowo niewielka.

Wejście do Zadry znajduje się po prawej stronie prawie na samym końcu Smoczego Grodu. Po przekroczeniu bramy prowadzącej na Zadrę czeka nas około 400 – 500 metrów drogi i sporo schodów. To najdłuższe dojście do atrakcji, ze wszystkich w Energylandii. Przy mniejszej ilości ludzi otwarte są wszystkie skróty i po około 400 metrach dojedziemy do stacji Zadry. Przy dużym ruchu otwarte są wszystkie „labirynty”, które wydłużają dojście do około 500 metrów.

Jeżeli zależy Ci na zaliczeniu Zadry dwa razy pod rząd, a skrót koło szafek depozytowych jest zamknięty, to czeka Cię długi spacer. Najpierw pokonasz około 400-500 metrów na pierwszy przejazd, a potem od wyjścia do ponownego wejścia kolejne 800 metrów. W najgorszym przypadku aby przejechać się Zadrą dwa razy, będziesz musiał przejść 1300 metrów.
