Energylandia to przede wszystkim park przyjazny rodzinom z dziećmi, w którego ofercie znajdziemy dziesiątki atrakcji dla całych rodzin i ich pociech. Jak na światowej klasy park rozrywki przystało, nie może w nim zabraknąć kolejek dla osób poszukujących najmocniejszych wrażeń. Poniższe zestawienie opieram o swoje odczucia i przeżycia na najlepszych i najmocniejszych rollercoasterach w Energylandii. W tym wpisie przedstawiam Wam TOP 6 ekstremalnych kolejek w Energylandii. Zaczynamy od ostatniego miejsca w naszym rankingu TOP 6 ekstremalnych rollercoasterów w parku Energylandia.

6 – Formuła — niepozorna kolejka z ogromnym przyspieszeniem

Formuła to najsłabsza atrakcja ze strefy ekstremalnej, która zajmuje ostatnie miejsce w rankingu TOP 6 ekstremalnych atrakcji w Energylandii. Wbrew pozorom doznania na niej są naprawdę intensywne, a w szczególności prędkość oraz liczne inwersje. Formuła jest rollercoasterem rozpędzanym za pomocą wyrzutu elektromagnetycznego, podczas którego osiągamy prędkość 80 km/h. Podczas przejazdu po torze o długości 530 metrów pokonujemy 3 intensywne inwersje (jedną pętlę oraz dwa korkociągi). Ponadto liczyć możemy na przeciążenia o wartości 3,8 g, a maksymalną prędkość osiągamy w zaledwie 2 sekundy!

Warto oprzeć głowę o zagłówek podczas startu. Następnie na wszystkich przeciążeniach ujemnych mocno się trzymać, ponieważ będzie nas odrywać od siedzenia. Mimo wszystko to świetna propozycja nawet dla dzieci od 120 cm wzrostu, jak i dorosłych szukających intensywnych doznań.

5 – Speed — najlepsza atrakcja na ochłodę

Niewielu wie, że Speed w Energylandii jest najwyższą i najszybszą na świecie wodną kolejką górską! Jej najwyższy punkt, na który wyciągani jesteśmy windą, wynosi aż 50 metrów, a prędkość przy pierwszym spadku to około 100 km/h. W 10-osobowych łodziach pokonujemy raz wodę, raz tor kolejki górskiej o długości 687 metrów, a przy tym wszystkim jesteśmy intensywnie chlapani.

Speed sam w sobie nie jest aż nadto ekstremalny. Nie posiada inwersji ani stromego zjazdu, czy też mocnych przeciążeń. Poza wysokością i prędkością jego największą zaletą są silne efekty wodne, bodaj najmocniejsze w całej Energylandii. Dzięki temu w upalny dzień możemy zarazem doznać fajnych odczuć na rollercoasterze, a przy tym zostać przyjemnie schłodzeni. Ze Speeda skorzystać mogą osoby od 140 cm wzrostu.

4 – Mayan — najwięcej inwersji

Rollercoaster Mayan plasuję tuż za podium rankingu ekstremalnych kolejek w Energylandii. Mayan to druga kolejka odwrócona w Energylandii, poruszająca się po torze o długości 689 metrów. Pierwszy spadek ma wysokość 33 metry, a maksymalna prędkość wynosi aż 80 km/h. To, co wyróżnia Mayana na tle innych atrakcji, to silne przeciążenia dochodzące do 5 g oraz 5 inwersji — najwięcej ze wszystkich rollercoasterów w Polsce! Podczas stosunkowo krótkiego przejazdu doznajemy bardzo intensywnych doznań, liczne zwroty, jazdę do góry nogami, długie korkociągi i bliskość elementów konstrukcyjnych.

Wszystkie te efekty potęgują adrenalinę i doznania. Minusem kolejki Mayan jest niekomfortowy tor jazdy, nie jest płynny i stosunkowo mocno trzęsie. Im dalej siądziemy, tym drgania są bardziej odczuwalne. Mimo wszystko nie ma się czego obawiać i jest to obowiązkowa atrakcja dla osób od 140 cm wzrostu.

3 – Abyssus — przyjemny, długi i szybki

Wkraczamy w TOP 3 ekstremalnych kolejek w Energylandii. Bez wątpienia nie może tutaj zabraknąć trójki najlepszych rollercoasterów w Energylandii, takich jak Abyssus, Hyperion i Zadra. Moje osobiste trzecie miejsce w tym rankingu zajmuje double launch coaster Abyssus w strefie Aqualantis. Ten ceniony w światowych rankingach rollercoaster osiąga prędkość 100 km/h. Przejazd odbywa się po torze o długości aż 1316 metrów, podczas którego jesteśmy dwukrotnie wystrzeliwani z napędu elektromagnetycznego. Zaliczamy spadek z 40 metrów, przeciążenia na poziomie 4,5 g i pokonujemy aż 4 intensywne inwersje.

Abyssus charakteryzuje się bardzo przyjemnym i łagodnym torem przejazdu, 3 inwersjami w kształcie pętli i jednym korkociągiem, a na dodatek jest wiele ujemnych przeciążeń, podczas których odrywa nas od siedzenia. Osobiście uważam, że Abyssus jest zarazem ekstremalny, jak i łagodny. Intensywność doznać jest zrównoważona, nie wytrzepie nas za mocno, ani nie będziemy się nudzić. Na dodatek z kolejki skorzystać mogą już dzieci od 120 cm wzrostu z opiekunem.

2 – Hyperion — najwyższy i najszybszy w Energylandii

Hyperion to najwyższa i najszybsza kolejka górska w Polsce, druga najwyższa i najszybsza w Europie oraz dziesiąta najszybsza i ósma najwyższa na świecie! Te liczby powinny mówić same za siebie i dalej nie trzeba nic dodawać. To obowiązkowa pozycja dla każdego śmiałka i głodnego potężnych doznań! Przy spadku z 82 metrów pod kątem 85 stopni osiągamy prędkość 142 km/h i zaliczamy wiele intensywnych przeciążeń ujemnych oraz jedną inwersję.

Przejazd odbywa się po torze o długości 1450 metrów, a przeciążenia sięgają bagatela 4,8 g. Ze względu na skromne zabezpieczenia, które podtrzymują nas tylko w udach, doznajemy silnych, długotrwałych i wielokrotnych efektów wypadania z fotela. To trzeba po prostu przeżyć samemu!

1 – Zadra — tej kolejki spróbować musi każdy! Jest moc!

Zadra zajmuje zasłużone pierwsze miejsce w moim zestawieniu TOP 6 ekstremalnych kolejek w Energylandii.

O Zadrze krążą już legendy. Mimo że Zadra nie jest najwyższą i najszybszą kolejką górską w Energylandii, to w wielu rankingach zajmuje wyższe miejsce niż Hyperion. Nie inaczej jest w moim osobistym zestawieniu. Mało tego, wg rankingów światowych, Zadrę zalicza się jako trzecią najlepszą kolejkę górską na świecie! Zadra osiąga prędkość równą 121 km/h, a spadek liczy 63 metry pod pełnym kątem 90 stopni. Długość toru to aż 1316 metrów, podczas którego zaliczamy 3 inwersje, liczne silne efekty i doznajemy przeciążeń o wartości 4 g. Na dodatek doznania potęguje drewniano-stalowa konstrukcja, bliskość podpór i specyficzne odgłosy.

To wszystko mówi samo za siebie. Intensywność doznań jest niesamowita! Potęgują je skromne zabezpieczenia i brak oparcia na barki i głowę. Podczas przejazdu nie ma czasu na myślenie, analizowanie i odpoczynek. Od spadku do sekcji hamującej dzieje się tak dużo, tak szybko i tak mocno, że Zadrę polecam zaliczyć jako ostatnią atrakcję. A skorzystać z niej mogą wszyscy od 140 cm wzrostu.