Gdzie jest bezpieczniej? EnergyLandia vs Legendia

To właśnie bezpieczeństwo odpowiada za nasz strach, który odczuwamy przed skorzystaniem z mocnych rollercoasterów i karuzel. Obawiamy się przeciążeń, jazdy do góry nogami i zabezpieczeń. To oczywiście w pełni poprawna reakcja obronna naszych organizmów. Na szczęście parki rozrywki na świecie są bardzo bezpieczne. Wypadki zdarzają się niezwykle rzadko, a duża ich część to niegroźne incydenty. Obliczono, że prawdopodobieństwo śmierci w parku rozrywki wynosi 1 do 834 milionów. Może te liczby niewiele Ci mówią. Dla zobrazowania lot samolotem wiąże się z ryzykiem śmierci na poziomie 1 do 215 milionów, a przecież mówi się, że to najbezpieczniejszy środek transportu.

Wypadki w Energylandii

W Energylandii miały miejsce dwa poważne wypadki z udziałem rollercoasterów Hyperion oraz RMF Dragon, z czego jeden śmiertelny. Zdarzenie miało miejsce 16 sierpnia 2018 roku około 20:30, tuż przed zamknięciem parku. Jeden z serwisantów odpowiedzialnych za rollercoaster Hyperion wszedł na teren zamknięty pod torem kolejki. Niestety kolejka z ogromnym impetem uderzyła 37-letniego pracownika. Mimo szybkiej reakcji ratowników medycznych i reanimacji nie udało się uratować pracownika. Z kolei 27 maja 2015 roku miał miejsce inny poważny incydent w Energylandii, na szczęście bez śmiertelnych ofiar. Jeden z ogrodników wszedł na zamknięty teren pod rollercoasterem RMF Dragon.

RMF Dragon
RMF Dragon w Energylandii

Wypadki w Legendii

O ile w przypadku Energylandii oba wypadki dotyczyły pracowników, zgoła inaczej sytuacja wygląda w Legendii. W śląskim parku rozrywki było wiele incydentów, bowiem park funkcjonuje już od końca lat 50. Niestety ciężko dotrzeć do informacji o wszystkich zdarzeniach, dlatego też opisuję kilka z ostatnich.

Incydent na Diamond River

11 września 2021 roku na atrakcji Diamond River doszło do zderzenia dwóch łódek. Na szczęście jedynie dwie osoby zgłosiły lekkie obrażenia (rozcięty palec i stłuczenia nogi). Mimo wielu sprzecznych informacji w Internecie, sytuacja była niegroźna, a po ekspertyzie atrakcja dalej normalnie funkcjonuje.

Diamond River w Legendii

Dodam od siebie, że faktycznie komfort spływu łodziami na Diamond River nie jest zbyt duży. Łodzie mocno uderzają o taflę wody, co powoduje silne szarpnięcie pasażerami. Pracownicy zalecają zapierać się rękoma, w szczególności przez dzieci, które narażone są na uderzenie twarzą w uchwyty. Mam wrażenie, że doznania te spowodowane są wadliwa konstrukcją toru, po którym spływają łodzie. Zbliżona atrakcja o nazwie Anaconda występuje też w Energylandii i w niej całkowicie nie ma takich doznań. Spływ jest bardzo komfortowy.

Anaconda w Energylandii

Awaria hamulców na rollercoasterze

4 lata wcześniej, dokładnie 19 sierpnia 2017 roku doszło do awarii hamulców w rollercoasterze Scary Toys Factory. W wyniku zderzenia wagoników cztery osoby trafiły do szpitala z urazami kręgosłupa i kończyn. Kilka miesięcy wcześniej, bowiem jeszcze w czerwcu na podobnej atrakcji wagonik wypadł z szyn. Koło, które wciąga wagonik na górę wysunęło się, powodując gwałtowne zatrzymanie wagonika. Na szczęście wtedy nikomu nic się nie stało.

Na kolejce Scary Toys Factory doszło także do innego incydentu w 2019 roku, kiedy to z powodu awarii hamulców konieczne było ewakuowanie pasażerów przy pomocy straży pożarnej. Dwie osoby trafiły do szpitala z obrażeniami głowy, klatki piersiowej i nogi. Po tych wypadkach rollercoaster Scary Toys Factory pozostaje nieczynny.

Bliźniacza kolejka Dream Hunters Society w Legendii

Bliźniaczą i działającą kolejką w Legendii jest Dream Hunters Society. Konsola do jej obsługi wzbudza nie małe zaskoczenie u wielu gości. Operatorzy muszą ręcznie obsługiwać ciśnienie w urządzeniu, a nawet nieco wypychać wagonik, aby ten został dalej przejęty przez napęd wyciągający na wzniesienie. To zdecydowanie oldschoolowe doświadczenie w śląskim parku.

Pulpit sterujący rollercoasterem Dream Hunters Society w Legendii

Inne niebezpieczne sytuacje

Incydentów w Chorzowie zapewne było dużo więcej i niestety dotyczą one gości odwiedzających park. W przypadku Energylandii te dwa opisywane wyżej wypadki dotyczyły pracowników. Osobiście w Legendii bywam rzadko, a mimo to byłem świadkiem sytuacji, które w mojej opinii nie powinny mieć miejsca w parku rozrywki. Na Diabelską Pętlę bez problemu można wnieść telefon i filmować nim przejazd. Gdyby takie urządzenie wypadło z rąk mogłoby bardzo poważnie ranić osoby jadące z tyłu. Identyczną sytuację widziałem na karuzeli Electric Ring, na której młode dziewczyny z telefonami w ręku świetnie się bawiły, a obsługa nie reagowała. Obawiam się, że podobnie sprawa wygląda na innych atrakcjach, w tym na Lechu.

Rollercoaster Diabelska Pętla w Legendii z pasażerem z telefonem w ręku

Wnoszenie przedmiotów w kieszeniach powinno być niedozwolone i obsługa powinna tego pilnować. Mam wrażenie, że obsługa w Legendii przymyka oko na wiele spraw. Na Phoenixie karuzela jeszcze się nie zatrzymała, silnik nie wyłączył, a dwie osoby otwierają gondole i wyskakują. Biegną wokół urządzenia, gdy to jeszcze się powoli kręci. A gdyby takie dziecko przewróciło się i zostało wciągnięte pod karuzele?

Ekstremalna karuzela Phoenix w Legendii

Sterowanie potokiem gości

W Legendii brakuje automatycznych bramek i kołowrotków, które same dozują odpowiednią liczbę pasażerów, a po zabawie ich wypuszczają. Niestety śląski park korzysta jeszcze ze sznurków i linek zaczepianych ręcznie przez pracowników. Rozwiązanie to nie jest bezpieczne i zmniejsza przepustowość.

Analogowe rozwiązanie do wpuszczania/wypuszczania pasażerów z atrakcji w Legendii

W Energylandii praktycznie do wszystkich atrakcji jesteśmy wpuszczani za pomocą elektronicznych i magnetycznych bramek, zainstalowane są wyświetlacze z liczbą wolnych miejsc, a opuszczenie urządzenia jest możliwe dopiero po całkowitym zatrzymaniu atrakcji.

Ponadto liczni pracownicy i operatorzy pilnują bezpieczeństwa, poprawności zapięcia zabezpieczeń, czy nawet przedmiotów wnoszonych na atrakcje. Liczne szafki depozytowe ułatwiają odłożenie zbędnych przedmiotów i zapewniają bezpieczeństwo nam i innym gościom. Z kolei na rollercoasterze Hyperion zainstalowana bramki z wykrywaczami metali, co pozwala uniknąć przypadków, gdy goście przechodzą z telefonami na rollercoaster.

Plusy i minusy bezpieczeństwa w Energylandii i Legendii

EnergyLandia

Brak poważnych incydentów z udziałem gości od początku istnienia parku
Nowoczesne i bezpieczne atrakcje
Liczna obsługa dbająca o bezpieczeństwo
Automatycznie sterowane bramki wejściowe i wyjściowe
Dbanie o nie wnoszenie przedmiotów na duże atrakcje

Jeden śmiertelny wypadek z udziałem pracownika

Legendia

Brak informacji o śmiertelnych wypadkach

Kilka incydentów z udziałem gości
Przestarzałe urządzenia i zabezpieczenia
Ograniczona liczba obsługi dbającej o bezpieczeństwo
Ręczne i przestarzałe otwieranie i zamykanie bramek wejściowych i wyjściowych
Łatwość wejścia z przedmiotami na atrakcje

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pl_PLPolish