Podczas całodniowej zabawy w parku rozrywki prędzej czy później zgłodniejemy i będziemy spragnieni. Jeżeli nie wzięliśmy ze sobą własnych przekąsek i napojów, pozostanie nam skorzystać z punktów gastronomicznych na terenie parku. W tej części porównania EnergyLandii vs Legendii przyglądamy się ofercie gastronomicznej, jakości posiłków i ich cenom.
Gastronomia w EnergyLandii
Na terenie EnergyLandii znajduje się aż 67 punktów gastronomicznych. Wśród nich do naszej dyspozycji jest 6 dużych restauracji, pizzerie, kawiarnie, puby z alkoholem, punkty z fast foodem (burgerami, frytkami, kebabami), lodziarnie, a nawet pączkarnie i piekarnie. Bez trudów na terenie EnergyLandii zjemy klasyczny polski obiad, jak i burgera, kebaba, orientalne dania, zapiekanki czy pizzę.

W wielu mniejszych punktach możemy również nabyć bez problemu ciepłe i zimne napoje, lody włoskie, lody gałkowe i na patykach, a nawet alkohol nisko i wysokoprocentowy.

Nie brakuje także różnych przekąsek: od świetnych w mojej ocenie churrosów, po pączki, watę cukrową, popcorn i inne łakocie. Oferta jest naprawdę bardzo obszerna, choć można mieć wrażenie, że w głównej mierze dominują szybkie dania.
Nic w tym dziwnego. Zwykle nie chcemy tracić czasu na zasiadanie do stołu i dwudaniowego obiadu, a jedynie szybko się posilić i kontynuować zabawę.

Oferta gastronomiczna powiększa się o sezonowe dania jesienią i podczas Winter Kingdom. W trakcie jesieni możemy skosztować dań grillowych, a zimą pierogów, pieczonek i grzanego wina.

Miałem okazję w EnergyLandii próbować różnych dań. Między innymi kebaba, pizzy, hamburgera, kawałków kurczaka, zapiekanki, pieczonek i wielu innych.
W głównej mierze większość produktów jest co najmniej poprawna w smaku i jakości. Na pewno nie wszystkim przypadną do gustu tłuste skrzydełka z kurczaka, czy burgery z kotletem drobiowym średnio obrobionym, a nawet pizza, która wydaje się nieco „tekturowa”. Ale patrząc na to obiektywnie, jedząc „na mieście” także nie w każdym lokalu jakość produktów jest zadowalająca.
Na ogromny plus zasługuje fakt, że większość wyrobów gastronomicznych w EnergyLandii przygotowywanych jest przez nich samych. Nie są to gotowe marketowe produkty, a sporządzane przez kucharzy zatrudnionych przez park.

Moim ulubionych autorskim produktem parku są lody gałkowe, szczególnie o smaku waniliowych, które między innymi można zakupić tuż obok Abyssusa. Przyznam, że w życiu jadałem wiele lodów waniliowych, zarówno w Polsce, jak i za granicami naszego kraju. Te z EnergyLandii są zwyczajnie najlepsze. Podczas ciepłych dni waniliowe lody w parku są moim obowiązkowym zakupem.

Trzeba mieć jeszcze na uwadze, że poza wysokim sezonem nie wszystkie punkty gastronomiczne są otwarte. Zimą lodziarnie zwykle nie działają, a wiosną nie wszystkie restauracje serwują obiady. Także mniejsze kawiarnie, fastfoody i pizzerie będą czynne. Pełna oferta gastronomiczna rusza dopiero podczas wysokiego sezonu.
Przechodząc już do samych cen – nie jest tanio. Za kebaba w cieście czy bułce zapłacić musimy około 30 zł, za gofra z bitą śmietaną około 20 zł, a za małego loda włoskiego 10 zł. Za drugie danie z mięsem, ziemniakami i warzywami sporo ponad 50 zł, a za kubełek z kilkoma kawałkami kurczaka i frytkami blisko 60 zł. Najtańsza pizza to wydatek rzędu 40 zł, a tost z serem około 20 zł. Napoje też do najtańszych nie należą. Pół litrowa woda to wydatek blisko 10 zł, a za kawę zapłacimy już bliżej 20 zł. Podane ceny pochodzą z przełomu sezonu 2023/2024 i w miarę możliwości zostaną zaktualizowane w sezonie 2025.

Gastronomia w Legendii
Śląski park rozrywki w związku z mniejszym rozmiarem nie posiada tylu punktów gastronomicznych co EnergyLandia. Do dyspozycji mamy tak naprawdę jedną restaurację (Oberża Lecha za rollercoasterem Lech) i pizzerię na głównym dziedzińcu. Poza nimi w parku rozlokowano kilka mniejszych punktów, z napojami czy lodami i innymi przekąskami, a także mały bufet w Jamie Bazyliszka.

Podobnie jak w EnergyLandii, także w Legendii wiele z tych punktów zwyczajnie jest zamknięta i to nawet w sezonie wysokim. Mam wrażenie, że jedynie w ciepłe wakacyjne weekendy mamy dostęp do pełnej oferty gastronomicznej.
W ofercie znajdziemy zarówno klasyczne dania obiadowe, takie jak kotlet schabowy, pulpety w sosie, pierogi czy ryby, jak i pizzę, zapiekanki, burgery i naleśniki. W ciepłe dni można również zakupić lody i zimne napoje.

Ceny produktów nie należą do najniższych. Za zapiekankę trzeba zapłacić około 20 zł, za gofra z bitą śmietaną blisko 20 zł, a za burgera w zestawie z frytkami i napojem ponad 50 zł. Ceny zimnych i ciepłych napojów są porównywalne do tych znanych z EnergyLandii.

Plusy i minusy gastronomii w EnergyLandii i Legendii
EnergyLandia
Blisko 70 punktów gastronomicznych
Szeroka oferta posiłków, napojów i przekąsek
Sezonowa oferta
Stosunkowo wysokie ceny
Nie wszystkie punkty gastronomiczne otwarte cały sezon
Legendia
Zniżki dla posiadaczy biletów sezonowych
Spora oferta posiłków i przekąsek
Stosunkowo wysokie ceny
Mała liczba punktów gastronomicznych
Duża część punktów zwykle jest nieczynna