Ubiór, który na siebie założymy musimy przede wszystkim dostosować do pogody. Wiadomo, że inaczej ubierzemy się w grudniu, inaczej w kwietniu i też zupełnie inaczej w gorący sierpniowy dzień. Mimo wszystko, aby móc komfortowo bawić się w Energylandii należy ubrać się wygodnie. W takim razie jak ubrać się do Energylandii w zależności od tego, czy jest zimno, czy ciepło?

Do Energylandii przede wszystkim wygodnie

To główna zasada. Nie ubieraj się w nie wiadomo jak wyjściowe, oficjalne czy wyszukane stroje. Musisz czuć się wygodnie, być w stanie dużo chodzić, dużo stać i komfortowo siedzieć na atrakcjach. Buty na obcasie, ciężki makijaż, ciasne spodnie i nadmiar biżuterii to na pewno nie jest odpowiedni strój do Energylandii.

Warto postawić na strój sportowy, czyli wygodne buty, w których będziesz w stanie zrobić kilkanaście tysięcy kroków (kilka-kilkanaście kilometrów), wygodne spodnie lub spodenki, T-shirt lub wygodny top i na gorący dzień nakrycie głowy. To w zupełności wystarczy na ciepłe i gorące letnie dni. Fikuśna fryzura i makijaż także nie są dobrym pomysłem. Na atrakcjach wodnych zapewne makijaż Ci spłynie, a na szybkich rollercoasterach fryzura zepsuje.

Jak ubrać się zimą i w chłodne dni?

Wbrew pozorom w Energylandii można świetnie bawić się zimą, praktycznie na wszystkich atrakcjach poza strefą wodną i atrakcjami wodnymi. Koniecznie należy się odpowiednio przygotować i ubrać, aby przy prędkości 100, 120, czy 140 km/h nie zamarznąć.

Obowiązkowo ubierz ciepłą i wygodną kurtkę, a pod nią bluzę lub sweter, tak aby było Ci ciepło. Spodnie i kalesony to także dobry pomysł na zimę. Do tego koniecznie komin, czapka i ciepłe rękawiczki. Szalik nie jest dobrym pomysłem. Na szybszych atrakcjach obsługa poprosi o zdjęcie szalika. Czapkę także będziesz musiał/a zostawić na Hyperionie, Zadrze i innych szybkich atrakcjach. Ale w takiej sytuacji miej w kieszeni kominiarkę. Ochroni ona Twoją twarz, szyję i czubek głowy przed pędem mroźnego powietrza. A do pierwszego rzędu na Abyssusie, Formule czy Mayanie zalecam mieć ze sobą gogle narciarskie (na Hyperionie i Zadrze gogle są dawane przez obsługę).

Nie głupim pomysłem są także dwie pary skarpetek, czy nawet dwie pary rękawiczek. Wszystko dobierz do swoich predyspozycji znoszenia zimna. Po 1-2 przejażdżkach na rollercoasterach człowiekowi robi się jakby cieplej i później jest już łatwiej bawić się w zimę.

Jak ubrać się do Energylandii latem?

Gdy na termometrze temperatury przekraczają już grubo ponad 20°C, to zdecydowanie łatwiej się ubrać. Warto postawić na sportowe buty, w których będzie można pokonać nawet kilkanaście kilometrów. W upalne dni mogą być także sandały. Niektórzy przychodzą w japonkach czy zwykłych klapkach, ale te obsługa poprosi zdjąć przed wejściem na wiele atrakcji.

Idąc wyżej warto założyć wygodne spodenki, a gdy jest trochę chłodniej wygodne spodnie, najlepiej dresowe lub z miękkiego materiału. Sukienka lub spódniczka także może być i nie ma większego problemu z wejściem na ekstremalne atrakcje, jednakże dla własnego komfortu nie wszędzie będziesz czuć się dobrze w krótkiej spódnicy bądź sukience. Na górę załóż koszulkę albo inny przewiewny top.

Na gorące dni koniecznie weź ze sobą kapelusz lub czapkę z daszkiem. Oczywiście będziesz mógł/a z nakryciem głowy iść na wiele atrakcji, a na te mocniejsze po prostu zdejmiesz i zostawisz na ogólnodostępnej półce.

Jak ubrać się na atrakcje wodne w Energylandii?

W chłodne dni na Jungle Adventure i Atlantis nurt rzeki oraz efekty wodne są wyłączone. Raczej nie zmokniesz i nie ma większego znaczenia, jak się ubierzesz. Po prostu dostosuj ubiór do pogody. Inaczej jest na rollercoasterze Speed, spływie Anaconda i Toffifee Kopalnia Złota. Tam często można zostać ochlapanym, a na Speedzie szczególnie mocno. W takiej sytuacji dżinsy i inne ubrania długo schnące nie będą zalecane. Warto postawić na materiał, który lepiej schnie. Można także skorzystać z foliowych pelerynek, które można nabyć w automatach (w deszczowe dni rozdawane są bezpłatnie).

Warto ubierać odzież, której nie jest nam szkoda, bowiem silnie chlorowana woda na wszystkich atrakcjach wodnych może pozostawić plamy, które będzie trudna sprać. Pamiętaj także, że przy praktycznie wszystkich atrakcjach znajdują się suszarki (Turbo suszarki), w których za kilka złotych możesz podsuszyć odzież i włosy. Z doświadczenia jednak od razu zaznaczam, że ich wydajność jest przeciętna i nie wiele suszą. W upalne dni nawet nie warto z nich korzystać, bowiem szybciej przeschniemy na słońcu.

Makijaż a Energylandia?

Zimą, w chłodne dni — ok, jeśli lubisz ciężki makijaż, to nie będzie problemu. Jednak w upalne dni, a tym bardziej, jeżeli zamierzasz korzystać ze strefy wodnej, a nawet zwykłych atrakcji, na których chlapie, to gruby makijaż nie będzie dobrym pomysłem. Nie wiem, z jakich kosmetyków korzystasz, ale obstawiam, że po prostu prędzej czy później będziesz wyglądać niekorzystnie, albo poprawiać make-up. Energylandia to nie miejsce, żeby w nim nie wiadomo jak wyszukanie wyglądać. To nie miejsce na piękne kreacje, oryginalny makijaż i wyszukane fryzury. To miejsce rozrywkowe, do którego warto ubierać się i szykować, jak podczas uprawiania sportu.

Jaka fryzura do Energylandii?

Zasada jest podobna jak w przypadku ubioru — musi być wygodnie. Na atrakcjach warto mieć ciasno spięte włosy i lepiej odpuścić ciężkie i metalowe spinki, które słabo włożone mogą wylecieć na osoby siedzące z tyłu. Oczywiście na dziecięcych i familijnych atrakcjach nie będzie większej różnicy w kwestii fryzury, ale na Hyperionie, Zadrze i innych ekstremalnych atrakcjach warto postawić na dobre upięcie. Gorąco też zachęcam wszystkie Panie i dziewczyny do krótkich upięć na Zadrze, ponieważ odstępy między rzędami na Zadrze są stosunkowo małe i osoby z tyłu po prostu dostają po twarzy długimi włosami.

Czy na atrakcje w Energylandii można wchodzić w szkłach kontaktowych?

Jak najbardziej. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby korzystać z atrakcji i rollercoasterów w soczewkach kontaktowych. Oczywiście na Hyperionie, Zadrze czy Abyssusie pęd powietrza jest faktycznie bardzo duży i w skrajnych przypadkach mógłby wywiać nam soczewki. Jednakże przy takim pędzie automatycznie mrużymy oczy, co zapobiega wypadnięciu szkieł. Ponadto idąc na pierwszy wagonik na Hyperionie i Zadrze, otrzymamy gogle, które skutecznie ochronią nasze oczy.

Przy okazji dwa słowa należą się samym okularom. Poza atrakcjami dla najmłodszych, na żadne inne obsługa nie zezwoli nam na wejście w okularach. Zostaniemy poproszeni o ich zdjęcie i pozostawienie na półce. Jeżeli przed atrakcją korzystamy z szafek depozytowych, to od razu warto do nich schować nasze okulary przeciwsłoneczne czy korekcyjne.